Reklamy

Kolejny argument za zniesieniem przepisów o obrazie uczuć religijnych.

Wrocław pizzą stoi – można tam zjeść włoski placek w różnych konfiguracjach i przy naprawdę wysokich walorach smakowych. Jak się okazuje, do pizzerii chodzą też bardzo groźne, opętane katolickim fanatyzmem jednostki. Iggy Pizza, lokal w okolicy rynku w stolicy Dolnego Śląska, został nawiedzony przez patrol policji dwa razy… Bo kogoś uraziła grafika, będąca kolażem obrazu jednego Amedeo Modiglianiego z obrazem przedstawiającym ikonę religijną. Coś, co jest zupełnie niewinne, w oczach fanatyka, który sprawę zgłosił na policję, urosło do rozmiarów obrazy uczuć religijnych. Ten koślawy przepis, uchwalony z pistoletem kościoła katolickiego przy głowie, jest zupełnym bublem prawnym, który w swojej otwartej formule pozwala niemal na wszystko. Zapomnijcie o wolności słowa, zapomnijcie o swobodzie wyrazu artystycznego, nikt nie jest bezpieczny od paranoi katolickich fundamentalistów, dopóki istnieje ten przepis. Na razie grafikę zarekwirowano na polecenie prokuratury. Czy rzeczywiście tym powinna zajmować się policja i inne państwowe organy – rekwirowaniem grafik?

WIĘCEJ